mati160, kup sobie jakąś naprawdę dobrą Toyote Corollę z lat 2001-2007 (chyba) - na zakup takiej wystarczy Ci nawet do 20.000zł(!) i kupisz za to auto od pierwszego właściciela, kupione w PL, tu serwisowane, z małym przebiegiem - choć niekoniecznie "wypasioną"... Ja kupiłem tak Ave i naprawdę nie mogę narzekać :szeroki_usmiech : utrata wartości praktycznie pomijalna (góra 10%/rok), naprawy i części wbrew panujacej opinii dość atrakcyjne cenowo (no i w sumie to Tojota, więc się nie psuje), mało pali...
Zmiana sytuacji finansowej - poszukiwania nówki czas zacząc
Zwiń
X
-
Dajcie spokój.
Ja też kupiłem nowe auto na kredyt (jak poprzednie) i następne też będzie nowe i na kredyt.
Mało tego - mogę finansować auto za gotówę a i tak kupuję na kredyt. Wolę mieć kesz w razie czego na rok życia bez pracy i przez ten czas się na nowo poukładam się zawodowo.
A jak kupię auto za gotówkę, stracę pracę to wtedy ? Zostanę z autem za gotówkę, bez oszczędności i bez dochodów ?? (no chyba, że masz na auto za gotówkę i na rok życia bez dochodów odłożone :wink: ).
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez loydZostanę z autem za gotówkę
Zamieszczone przez loydno chyba, że masz na auto za gotówkę i na rok życia bez dochodów odłożone :wink:saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Nie rozumiemy się. Aktualnie dysponuje kwotą 10 tys zł. do 20 tys musiałbym się zapożyczyć. Co do firmy pracuje u mojej matki chrzestnej wiec w razie zwolnień jestem ostatni na liście do zwolnienia (aktualnie wdrażam system SAP - dla obeznanych w temacie wszystko wiadomo, dla innych : SAP jest dostawcą oprogramowania biznesowego klasy ERP dla firm ze wszystkich branż i sektorów gospodarki.) Także roboty sporo i jest to stabilna praca. Gdyby praca nie była stabilna nie ryzykowałbym nowego auta, taki głupi to ja nie jestem.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mati160pracuje u mojej matki chrzestnej wiec w razie zwolnień jestem ostatni na liście do zwolnienia
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12Zamieszczone przez mati160pracuje u mojej matki chrzestnej wiec w razie zwolnień jestem ostatni na liście do zwolnienia
Moje typy to:
-Fiat Grande Punto
-Fiat Bravo
Toura nie brał bym pod uwage mając 20 lat
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mati160taki głupi to ja nie jestem.
A tak właściwie dlaczego tak bardzo chcesz nowy samochód, przecież masz czym jeździć. Czy tylko dlatego, że poprawiła się sytuacja finansowa? To jedyny powód. :shock:
Komentarz
-
-
Potwierdzam, wszelkie układy rodzinne związane z hajsem są tylko pozornie stabilne
Zamieszczone przez mati160pracuje u mojej matki chrzestnej wiec w razie zwolnień jestem ostatni na liście do zwolnienia
A teraz do rzeczy...
Masz 10 tysi, możesz dobrać powiedzmy kolejne dziesięć, piętnaście, coby szybko spłacić
Proponuję zakup
O1 :lol: :lol: :lol:
Duży wybór, auto spełnia Twoje wymagania z nawiązką no i jeśli chodzi o koszt potencjalnych napraw temat jest obeznany i nic nie powinno Cie zaskoczyć
No i musisz się zastanowić, co dla Ciebie istotne. Słyszałem nie raz "w tamtym komisie stoi taka sama 2 tysie tańsza", "po co do Niemiec, skoro ten handlarz ma tysiak taniej"... Czasami warto dać te dwa tysie więcej, jeśli na prawdę autko jest perfekt pod każdym względem, niż szukać super-tanio, byle się błyszczy.
PS
Największy "lans" to zakup nowego za gotówkę lub na kredyt tak, że tego nie odczujesz 8)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez pandzikAle o co Ci chodzi? Ma dozbierać brakujące 40tyś i kupić za 2 czy 3 lata?
Co do autora, o jakie auto chodzi, Twingo za 55 tyś? :roll:
Komentarz
-
-
RSS_OCP Member
- 2004
- 2333
- Superb III (3V3)
- ASV 1.9 TDI VP 110 KM
- CDAA 1.8 TSI 160 KM
- CHHB 2.0 TSI RS 220 KM
Może ja jakiś dziwny jestem, ale nie mogę zrozumieć jednego - człowiek zapytał się jaki samochód wybrać, a wszyscy mu do kieszeni zaglądają i udowadniają mu, że go nie stać - przecież to jego sprawa :diabelski_usmiech.
Komentarz
-
Zamieszczone przez _tm_Może ja jakiś dziwny jestem, ale nie mogę zrozumieć jednego - człowiek zapytał się jaki samochód wybrać, a wszyscy mu do kieszeni zaglądają i udowadniają mu, że go nie stać - przecież to jego sprawa :diabelski_usmiech.
napisałem jakie ma wziąć nowe i jakie nienowe, więc robi co chcesaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
To ja też dopisze swoje 3gr.
Generalnie są 3 cele, na które warto wziąć kredyt:
* edukacja
* inwestycja
* nieruchomości
w pozostałych przypadkach jeśli chcesz brać kredyt to jest to po prostu znak, że Cie na to nie stać. Generalnie każdy ekonomista ci to powtórzy jak mantrę. Z mojego doświadczenia wiem, że zakup samochodu to dopiero początek wydatków, dlatego również polecam głęboko się nad tym zastanowić.
Co do moich typów to używane Grande Punto.
PS.
I jeszcze mały hint co do szukania używek,
* żadnych sprowadzonych... wystarczy przejechać sie do Zgorzelca, żeby przekonać się jakie to bezwypadkowe, zadbane od dziadka Niemca sztuki sprowadzają
* od pierwszego właściciela
* warto poszukać u dealera (bardzo często kupujący zostawia samochód w rozliczeniu, samochód jest po przeglądzie i drobnych naprawach, często z gwarancją)
Komentarz
-
-
Widzę że starsi koledzy dobrze radzą więc też może coś od siebie :szeroki_usmiech
Jak masz 10 tys gotówki to dołóż jeszcze z 10 max 15 tys i kup sobie jakieś zwinne i szybkie auto nawet 7-8 letnie ale z pewnego zródła
Nie pakój sie na razie w duży kredyt bo możesz sobie nie potrzebnie tylko spierdzielić historię kredytową w razie problemów finansowych.
P.S. Na nowe auto masz jeszcze czas a róznice wydaj na zabawę :wink:
To tyle, idę spać
powodzenia 8)superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Chłopak pyta się o nowe i dobrze robi. Ja miałem już sporo samochodów: i nowych (większość) i używanych (mniejszość) i moje zdanie jest takie, że jak tylko można to kupuje się nowe auto i jeździ nim 5-8 lat, a nie używane i zmieniać co 2-3 lata. Kupujesz nowe i wiesz co masz, a przyjemność wyjazdu z salonu nówką - bezcenna.
A teraz mój typ: zainteresuj się marką KIA i modelem VENGA. Samochód nowoczesny, nieźle zaprojektowany i wykonany, bardzo pojemny wewnątrz (widziałem nawet jako TAXI), do tego 7 lat gwarancji i przystępna cena. KIA robi chyba największe postępy w rozwoju ze wszystkich marek samochodowych.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kaesChłopak pyta się o nowe i dobrze robi. Ja miałem już sporo samochodów: i nowych (większość) i używanych (mniejszość) i moje zdanie jest takie, że jak tylko można to kupuje się nowe auto i jeździ nim 5-8 lat, a nie używane i zmieniać co 2-3 lata. Kupujesz nowe i wiesz co masz, a przyjemność wyjazdu z salonu nówką - bezcenna.
A teraz mój typ: zainteresuj się marką KIA i modelem VENGA. Samochód nowoczesny, nieźle zaprojektowany i wykonany, bardzo pojemny wewnątrz (widziałem nawet jako TAXI), do tego 7 lat gwarancji i przystępna cena. KIA robi chyba największe postępy w rozwoju ze wszystkich marek samochodowych.superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MickulZnalazłeś dopiero pracę i już chcesz się pakować w kredyty? Poczekaj, bo nie masz jeszcze ustabilizowanego podłoża.
Dostał umowę i już się plany zaczęły. Kolego pomyśl o tym kredycie, czy na pewno musisz. Jesli brałbym kredyt samochodowy to tylko jako leasing wozu który na prawdę pracuje
A za 55 koła?? Najlepiej samo poszukaj bo później co miesiąc podpisując wpłatę do banku będziesz złorzeczyć na kolegów z forum
Poszukaj Golfa. Może sa jakieś roczniki 2010 w wyprzedaży
[ Dodano: Pon 21 Mar, 11 06:58 ]
Zamieszczone przez piramida
ja tam wole kupić 3 letnie i pojezdzić 5 lat niż kupić nowe i pojezdzić 8 lat ale ja to jestem biedny więc mnie nie stać na nówkę sztukę :szeroki_usmiech
Piramida dobrze prawi.
Moja małżonka do tej pory miała trzy wozy i każdy nowy z salonu. Ten trzeci z kolei wzięty w 2006r nowy, 102 tysiące zapłacone gotówką - teraz wóz ma 5 lat i jest warty wg. ubezpieczenia 35tys)) Czyli 13500 pln rocznie w plecy+AC/OC co daje jakieś 17koła na rok
Nie mówię o innym wozie jaki mam, ale na przykładzie długo szukanej OI 4x4 - kupiona jako 4 letnia - utrata wartości w trzy lata wg. ubezpieczenia 14tys.)4x4
Komentarz
-
-
Każdy myśli trochę inaczej i wiele też zależny od wieku, bo i potrzeby różne w każdym wieku.
IMO, wybierz auto od 20 do 30 tys. właśnie z takich które koledzy radzą wyżej i pojeździsz nim 5 - 6 lat, a nadwyżki lub możliwości finansowe warto przeznaczyć na inwestycję w edukację, mieszkanie lub działkę i/lub budowę domku.
Auto ma to do siebie, że traci wartość w szybkim tempie, natomiast ww. rzeczy tylko zyskują na wartości - więc po prostu przyrasta Ci zasobów. Inaczej mówiąc masz więcej pieniędzy, tylko w postaci wartości materialnych.
A nieruchomości, szczególnie gdy planuje się przyszłość z kobietą, bardzo się przydają.
Tak samo dobra edukacja również przynosi większe pieniądze niż te zainwestowane.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez uniksI jeszcze mały hint co do szukania używek,
* warto poszukać u dealera (bardzo często kupujący zostawia samochód w rozliczeniu, samochód jest po przeglądzie i drobnych naprawach, często z gwarancją)
Zamieszczone przez piramidaja tam wole kupić 3 letnie i pojezdzić 5 lat niż kupić nowe i pojezdzić 8 lat
Komentarz
-
-
mati160, ja proponuję ci takie rozwiązanie : http://moto.allegro.pl/listing.php/s...m%5B178%5D=all
Myslę, że to złoty środek w twoim przypadku, bo faktycznie na początku kariery zawodowej nie ma co się pchac w duże kredyty na samochód. Tu masz samochód który spełni Twoje wymagania z naddatkiem.Czarny Elegance
Komentarz
-
Komentarz